Chcesz swój pierwszy model samochodu RC ? To świetnie, bo to straszna frajda ! Tylko jak zacząć ?
Podstawowa zasada - nie kupuj modeli kiepskiej jakości. One są fajne na kilka minut. Ja po pierwszy mój model poszedłem do sklepu modelarskiego z zamiarem kupienia najtańszego zestawu. Sprzedawca, któremu dziękuję, powiedział mi : "Nie. Ten nie. Jeśli chce pan mieć przyjemność z tego hobby to polecam..." i dobrał mi niewiele droższy model, który okazał się strzałem w dziesiątkę. Model posiadał to co najważniejsze - amortyzatory, przekładnie, świetne spasowanie, super wygląd i wszechstronność. Był fajny po złożeniu i posiadał spore możliwości tuningu. Z czasem zmieniłem łożyska panewkowe z teflonu na metalowe kulkowe. Amortyzatory cierne na regulowane olejowe. silnik zmieniłem ze standardowego na znacznie mocniejszy z radiatorem i zrobiłem wiele innych drobnych modyfikacji. Z początkowych 35 km/h zrobiło się ponad 70 km/h, a banan na twarzy rósł. Potem był następny model i następny i... w sumie było ich już ponad 120, elektrycznych, nitro i benzynowych. Tak, to wciąga. Zwłaszcza jeśli większą frajdę ma się z budowy niż z jazdy, jak w moim przypadku. Nie, nie jestem super bogaczem, modele budowałem i sprzedawałem, żeby kupić następny. I tak w kółko.
Ale do rzeczy. Po pierwsze zadaj sobie pytanie czy chcesz tylko pomykać, czy budowa będzie dla Ciebie ciekawsza. Czy ma to być model elektryczny, czy spalinowy.
Jeśli wybierzesz pierwszą opcję to kup porządny wszechstronny model RTR, ARTR, ARF typu Monster Truck, czy Truggy. Będziesz mógł jeździć prawie wszędzie. Asfalt, szutr, trawa, śnieg. Model wybierz dobrej firmy, żebyś się nie zraziłi i miał trwały, niezawodny sprzęt - HPI, Maverick, Tamiya, Kyosho, Team Corally, Traxxas itp... Jeśli wybrany zestaw nie obejmuje ładowarki i akumulatora, to wybierz ładowarkę cyfrową i pojemny pakiet NiMH lub LiPol ( sprawdź w instrukcji jaki może być zainstalowany ). Ładowarka cyfrowa znacznie przyspieszy ładowanie pakietów, a jednocześnie można nabyć taką, która naładuje nawet cztery akumulatory jednocześnie ( i to różnej pojemności i mocy ). Możną ją podłączyć do gniazdka lub do akumulatora samochodu i ładować pakiety nawet na łące pod Wygwizdowem.
Jeśli wybierzesz drugą opcję to właściwie wytyczne są podobne tylko dochodzi wybór podzespołów. No i kupujesz model typu KIT
Kup dobrą aparaturę RC ( to samo tyczy się też modeli latających ). Jeśli się nie wciągniesz to sprzedasz ją i odzyskasz część kasy. Ale pamiętaj, że aparatura zostanie z Tobą na dłuższy czas. Futaba, Sanwa, HPI... Poproś o pomoc w doborze sprzedawcę. Zastanów się też jakie modele kręcą cię najbardziej. Jeśli jazda w terenie to fajnie będzie mieć wodoodporną elektronikę. Jeśli chcesz się ścigać to przyda się możliwość ustawiania krzywych, kontroli EPA, Dual Rates i ABS ( tak, ABS w modelach RC jest w nadajniku ! ).
Kiedy masz już nadajnik dodaj serwo skrętu ( 3 kg/cm to minimum, lepiej wybrać od 7kg w górę ). Serwo też fajnie będzie mieć wodoodporne i z metalowymi zębatkami.
Regulator obrotów to kolejny element. Ten też dobrze mieć wodoodporny. Jeśli Twój model będzie napędzany silnikiem szczotkowym, to regulator musi być dostosowany do takiego silnika. Sprawdź ilu zwojowy silnik może regulować 12T ( T - Turn, czyli zwój, im niższa liczba zwoi tym silnik obraca się szybciej kosztem momentu obrotowego ) to już całkiem dobry regulator, ale do wyścigów na torze możesz potrzebować nawet 5T. Silniki można przypisać do modeli mniej więcej tak : 80T - ciężarówki, 35T-55T crawlery, 21T-27T buggy i szosowe, 12T-17T - szybkie szutrowo terenowe i szosowe, 5T-8T - modele torowe. Jeśli Twój wybór padnie na silnik bezszczotkowy to pamiętaj że liczba Kv odpowiada ilości obrotów na 1 V dostarczanego napięcia. Czyli np. 1000Kv z akumulatorem Li-Pol 3s ( 11,1V ) da nam 11100 obr./min. Sprawdzić należy też pobór prądu w Amperach. Do takich silników musisz mieć regulator bezszczotkowy i mocny akumulator pozwalający na duży pobór mocy, co z kolei opisuje wartość C. Mówi ona ile Amperów wydobędziemy z akumulatora względem pojemności. Czyli np. Akumulator 3000mAh 30C da nam 90A mocy, i 1500mAh 60C też da 90 Amperów ( dla ułatwienia - 3x30=90, 1,5x60=90 ). Z silnikiem bezszczotkowym można osiągać naprawdę imponujące prędkości.
Sam model, znowu, wybierz dobrej firmy, żeby nie zniechęciły Cię drobne niedoróbki. Polecam modele KIT firm np.: Tamiya, Traxxas, HPI, Kyosho... Modele sprawdzonych firm są też bardzo wytrzymałe i znoszą bardzo dużo, uderzenia, a nawet kilku metrowe skoki nie robią na nich wrażenia. Żeby zbudować model nie trzeba mieć bardzo wymyślnych narzędzi. W zestawach znajdziesz często drobne narzędzia i smary. Karoseria w 90% będzie przeźroczysta z dołączonym zestawem naklejek i dekoracji. Będziesz musiał model pomalować.
Tu znajdziesz filmik z budowy podwozia.
Do tego musisz zastanowić się nad kolorem i kupić odpowiednie farby do Lexanu lub PCV. Kolor bazowy wystarczy, ale jeśli chcesz mieć ładny efekt to polecam do jasnych kolorów kupić biały podkład i czarne wykończenie wnętrza ( tak dla estetyki ). Ja tak robię. A ! I pamiętaj że malujesz głównie od środka w kolejności : kolor główny, opcjonalny podkład, czarne lub grafitowe wykończenie. Malowanie od środka daje karoserii połysk i trwałość. Ja stosowałem czasami taki trik, że malowałem od środka w ciapki rudo-srebrne, a po wierzchu kolor ( ten zawsze wyjdzie matowy ). Kiedy model kilka razy przekoziołkował i zaliczył przycierki, to w miejscach uszkodzeń widać było prześwity wyglądające jak rdzewiejąca blacha.
Tu znajdziesz filmik z malowania karoserii lexanowej.
Są jeszcze modele spalinowe. Duże i ciężkie. Zazwyczaj kupisz je złożone. Zestawy KIT to rzadkość. Tu pytanie jest jaki silnik - nitro, czy benzyna ? Silniki nitro mają małą pojemność, z której wyciska się zaskakująco dużą moc i wysokie obroty ( kilka koni mechanicznych i nawet 40000-50000 obr/min. ). Silnik Nitro wymaga regulacji i specjalnego paliwa modelarskiego, a benzynowy to silnik na zwykłą benzynę...trochę taki jak od sprzętów ogrodniczych. Modele Nitro to auta w skali 1:10-1:8. Natomiast benzynowe zazwyczaj spotkamy w skali 1:8-1:5.
Osobiście jednak wybieram modele elektryczne, których osiągi w technologii bezszczotkowej nie odbiegają od tych spalinowych, ale są czystsze i bardziej kulturalne w obsłudze i serwisowaniu. Zaletą i wadą spalinówek jest ich jazgot dający poczucie mocy.
Teraz kiedy już trochę wiesz z czym to się je to dalej ! Jazda w drogę !
Z czasem, kiedy nabierzesz wprawy sięgniesz po różne akcesoria tuningowe i wizualne. LEDy, opony, amortyzatory, wzmacniane części i inne. Ale wtedy to już sam będziesz wiedział co i jak.
© 2025 Green Drop Plus
Strona stworzona w Najszybsza.pl
Korzystając z naszej witryny zgadzasz się na stosowanie przez nas cookies
Polityka prywatności